Czasami jedyne czego potrzebuję, to talerz ciepłej i pożywnej zupy. Najbardziej lubię te kwaśne o wyrazistym smaku - szczawiową, ogórkową czy kapuśniak. Ale ta też zajmuje wysoką lokatę w Top5 Moich ulubionych: zupa z młodej kapusty. Obowiązkowo z kawałkami kurczaka. Bez zupy obiad jest niepełny! Parafrazując więc pewien utwór: Zupa pomoże na wiele, na co dzień i na niedzielę ;)
Składniki:
2-3 udka kurczaka
2-3 ziemniaki pokrojone w kostkę
włoszczyzna
sól, pieprz do smaku
śmietana do zabielenia
łyżka przecieru pomidorowego
Gotujemy mięso z kurczaka (ja użyłam akurat udek) w dużym garnku. Zbieramy szumy. Kiedy płyn będzie klarowny dorzucamy włoszczyznę - marchew, seler, cebulę, por i pietruszkę (drobno pokrojone) Wywar gotujemy około godziny. Gdy mięso będzie miękkie, wyciągamy je z wywaru (gdy się trochę ostudzi oddzielamy mięso od kości i wrzucamy je z powrotem do zupy). Do wywaru wrzucamy poszatkowaną młodą kapustę, pokrojone w kostkę ziemniaki oraz dodajemy przecier pomidorowy. Gotujemy do momentu gdy ziemniaki i kapusta zmiękną. Doprawiamy do smaku (można dodać także kostkę rosołową, kto jak woli :) ). Na koniec zabielamy zupę śmietaną.
Niedawno rozkwitły kwiaty na dzikiej jabłoni, rosnącej przy drodze. Bzyczenie wszelkich owadów słychać już z odległości kilku metrów. I choć owadów nie znoszę - to stałam i wsłuchiwałam się w ich koncert.
'Niech no tylko zakwitną jabłonie
to i milion z nieba kapniei dziewczyna kocha łatwiej
jabłonie kwitnące jabłonie'
to i milion z nieba kapniei dziewczyna kocha łatwiej
jabłonie kwitnące jabłonie'
6 komentarzy:
Kurdę... Fajna zupka. Bardzo ubolewam nad tym, że w moim zestawie obiadowym, rzadko znajdują się zupy:( Uwielbiam je! Oczywiście w moim ToP5 znajduję się wspaniała Ogórkowa! Pycha! Myślę, że jak już skończą się matury, zacznę korzystać z Twoich przepisów. I zrobię jakąś niespodziankę sjemi, szczególnie, że oni uwielbiają młodą kapustę. Jej zupna odmiana na pewno wszystkim zasmakuje. Jestem dość kiepska w gotowaniu, ale cóż... Rzecz jasna o efekcie poinformuję Cię kochana :* 3maj kciuki. Ps: Czekam na kolejne przepisy.
buziaki i powodzenia z pichceniem ! :)
Zupy są u mnie podstawą, kiedy źle się czuje, mam okres, nawrót choroby lub cokolwiek... sięgam po zupy. Uwielbiam je i wiele wariacji przeprowadziłam na ich temat. Zupa dodaje nam sił i rozgrzewa oraz wiadomo idealna na kaca. Nic tylko uwielbiać zupy.
U mnie dziś na obiad kapuśniak z młodej kapustki! PYCHOTA!
dobry kapuśniak nie jest zły! och, szkoda, że kiszona kapusta wywędrowała już z mojego domu. na pewno bym ją zaprosiła do garnuszka... :)
Też uwielbiam zupy, naprawdę potrafią poprawić humor po ciężkim dniu. Taki kapuśniaczek z młodej kapusty to super sprawa. Pozdrawiam.
Prześlij komentarz